Używam klikera, na początku służył jedynie do zaznaczania
dobrze wykonanego zadania, ale obecnie zaczynam go używać do kształtowania.
Żałuję trochę, że nie zaczęłam wcześniej, bo mina psa, kiedy rozkmini, o co
chodzi jest absolutnie bezcenna
a radość obustronna i ogromna.
Kiedy przegnę i wymagam zbyt dużego kroku na przód w
kształtowaniu to pies mi się kładzie na boku, po czym wykazuje swoją
dezaprobatę poprzez głębokie westchnięcie. Dla mnie to sygnał, że mam się ogarnąć;)
Naszą pierwsza nauczoną przez kształtowanie sztuczką jest zamknij klatkę.
Powyżej filmik z drugiej serii.
Dzisiaj pierwszy raz uporządkowałam to, co potrafi Cleo i
wyszło mi tego więcej niż się spodziewałam, bo aż 30 sztuczek plus 3 w
przygotowaniu.