środa, 17 czerwca 2015

Nie taki Dziabong straszny jak go malują. 10 zalet Cleo.

Nie będę owijać w bawełnę, przejdę od razu do konkretów ;)

  • Przyjacielskość – ekstremalna wręcz. Czy to żulek spod monopolowego, czy premier. Cleo kocha wszystkich jednakową szczerą miłością i bez żadnych zahamowań. Ciebie też kocha drogi czytelniku pomimo, że jeszcze cię nie zna ;) 

  • Uczuciowość. No głaskaj mnie tu i teraz, w tej chwili namiętnie bom strasznie nieszczęśliwa, jam piesek niekochany. Działa to w drugą stronę. Smutnaś? Choć poliżę ciem troszkem po buzi. 
  • Uspokaja inne psy, próbuje łagodzić spory. Często pakując się w środek psiej awantury.
  • Ma naturalny aport, już od szczeniaka przynosiła mi różne rzeczy. Głównie laczki. Żałuje, że nie nauczyłam jej ich odnosić ;)
  • Lubi się bawić i daje się też szkolić na smaczki. Rzecz dość przydatna w treningach. Oczywiście obie rzeczy muszą być dobrej jakości, byle jakie smaczki mogę zjadać sama. Księżniczka zna swoją wartość.
  • Jest stosunkowo szybka, lekka i zwinna. Wprawdzie w porównaniu z psami sportowymi jest średniakiem ale przeciętne Pimpki zostawia w tyle.
  • Lubi się uczyć nowych rzeczy. Ale tylko przez 3 sekundy ;)
  • Posiada silny instynkt łowiecki. Jeśli coś da się złapać i zagryźć należy to zrobić tu i teraz. Z jednej strony to wada ale z drugiej ogromna zaleta bo można wyrobić fajną motywację na łup.
  • Nie boi się burzy, fajerwerków i wszelkiej maści huków. Wiosenne grzmoty? Co się dzieje? Może się kimne na balkonie;)
  • Prawie nie szczeka. Szczekanie jest dla lamusów.
A tak poza punktacją to po prostu jest urocza :)

Dla równowagi zapraszam do lektury: Bo nikt nie jest idealny. Problemy Dziabonga.


9 komentarzy:

  1. Pierwszy punkt doskonale nam znany... Ale to niezbyt dobra cecha jak dla mnie :D
    Ja staram się oduczyć tego Terrora, ale średnio nam wychodzi..

    Pozdrowienia! K&T
    jackterror.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tym, że z jednej strony to wada. Ostatnio nawet udaje mi się psa odwołać od "cmokaczy" ale zanim się do nich zbliży na mizianie.
      Masz ciekawy blog, w szczególności szatę graficzną :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Kentucky za to jest nie ufny do obcych a późnym wieczorem gdy widzi jakieś podejrzane osoby wtedy szczeka i broni mnie :) Kentucky też nie lubi awantur ale niestety nie lubi wszystkich pieseczków, jest psem dominującym i czasem mamy problemy, ale nie jest psem agresywnym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spodziewałam się takiej cechy u australijczyka ale w sumie to nawet dobrze. Nadmierna ufność w stosunku do obcych ma swoje minusy.

      Usuń
    2. Akurat aussie są nie ufne do obcych, ale niestety albo stety teraz jest dużo psów które nie mają tej cechy. Jak dla mnie dobrze, że Kentucky jest nie ufny, bo czuję się bezpieczna przy nim. Na zawodach lub w takich miejscach gdzie jest tłum ludzi wtedy jest trochę ufny do obcych, zależy też od sytuacji ;)

      Usuń
  3. Ogi nie jest super przyjacielski, ale za to również nie boi się burzy, ani nie szczeka:-)
    Pozdrawiam
    Magda z pieskiezycie.eu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te dwie cechy to na prawdę super atuty :) Żaden mój pies nie miał problemu z burzami.

      Usuń
  4. Fajny ten Twój psiak, moja Mula ma też kilka z wymienionych tu cech jak silny instynkt łowiecki i to że lubi się uczyć nowych rzeczy przez 3 sekundy:P

    OdpowiedzUsuń