środa, 6 maja 2015

Początki dziabania


Nadszedł ten dzień, w którym postanowiłam założyć bloga o mojej przygodzie z psimi sportami, szkoleniu, o adopcji psa.
Lekko ponad 2 lata temu próg naszego mieszkania przekroczyła mała puchata kulka i od razu (tutaj mogłabym napisać, że podbiła nasze serca) zsikała się na panele <3 no dobra serca nasze podbiła też, ale to dopiero jak już sprzątnęłam siki ;)

Mogłabym napisać poradnik, „w jaki sposób nie adoptować psa”, ponieważ decyzję podjęłam pod wpływem emocji, choć wcześniej przeglądałam milion ogłoszeń adopcyjnych. Po prostu pojechałam, zdziwiłam się tym, że pies nie ma ogona, wzięłam na ręce, wsiadłam do pociągu i zaczęłam nowy etap w swoim życiu. Tak, tak spacerki, zapoznania itd., Ale wiedziałam, że to TEN pies. I myślę, że decyzję podjęłam najlepszą, jaką mogłam podjąć, bo od Cleo wiele się nauczyłam i jeszcze więcej się nauczę.

Bo urzekło mnie zdjęcie pt. „Spadówa”

Fot 1. Cleo przed adopcją. Zdjęcie z ogłoszenia.
Tak wiem, jest brzydkie.


Charakterystyka tego rudego osobnika:

Gatunek: pies, choć czasami mam wątpliwości.
Płeć: suka (choć po sterylizacji to już nie wiem;) no i podnosi łapę jak sika…)
Rasa: mieszaniec.
Imię: Cleo od Kleopatry bo taki ładny egipski makijaż wokół oczu. Ta Cleo nie zna Donatana, a ja odcinam się od takiej muzyki.
Ksywka: Dziabong. Dlaczego Dziabong? Bo to taki mały potworek gryzący ząbkami jak szpileczki po nerach ukochanej pańci. Już z tego wyrosła ale pseudonim nadal nosi dumnie. 

Fot 2. Cleo w wieku 11tyg. Widać, że Dziabong.


Jaki jest Dziabong? Żywiołowy, upierdliwy, wesoły, uroczy, strachliwy, towarzyski, wybredny, sprzedajny, szybko demotywujący się. Ideał ;) 


Zanim trafiła do nas została wyrzucona do lasu. Na śmierć. Jak wiele innych psów którym nie udało się przeżyć. Jej się udało, trafiła na osobę o dobrym sercu, która postanowiła uratować jej życie. Później trafiła do fundacji, potem do mnie.

I się zaczęło wspólne...dziabanie :D 

4 komentarze:

  1. Tak ją opisałaś, że gdybym nie oddała serca Fraszce, to bym się zakochała w Cleo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że była taka malutka, jak ją adoptowałaś :)

    OdpowiedzUsuń