Jakiś czas temu doszłam do wniosku, że Cleo jest obarczona zbyt
dużą presją z mojej strony. Wymaga ona krótkich i rzadkich sesji okraszonych kolorową tęczą,
jednorożcami i watą cukrową ;) Kiedy to Cleo wyraźnie powinna skończyć sesję, ja jeszcze miałam ochotę na przećwiczenie jakiś elementów. W związku z tym bardzo często wracałam z treningu z niedosytem, który chciałam wypełnić. Oprócz tego posiadanie dwóch psów
wyszkolonych do szukania martwych dzikich zwierząt (lub np.
wypluwek ptaków drapieżnych) stwarza dla mnie ogromne możliwości zbioru materiałów,
które trudno jest znaleźć szukając je samemu. Aby zapełnić niedosyt, połączyć
hobby z pasją oraz otworzyć nowe możliwości rozwoju, miesiąc temu zakupiłam szczeniaka
australian cattle doga – rodowodowo Entliczka Bugari. Po domowemu Shifu.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ochrona przyrody. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ochrona przyrody. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 10 września 2017
czwartek, 22 czerwca 2017
O pracy naszej słów kilka, czyli jak wspólnie tropimy wilka.
Czasami zdarza mi się wspomnieć na fejsbuku o naszej pracy.
Że są delegacje, że jest las, że sobie po tym lesie chodzimy. No ok… Ale w zasadzie,
o co chodzi? Od dłuższego czasu to czym się zajmujemy wydaje mi się skrajnie
niszowe i stwierdziłam, że nikt nie będzie czytać moich wynurzeń początkującego
przyrodnika. Przeciętnego psiarza nie interesuje wilk w lesie tylko kolorowe
szelki popularnej marki albo tęczowy szarpak z owczego futra. Problemy psiego światka są mi nieco obce. Wydaje
mi się, że dla czytelnika to, co robię może być kompletnie abstrakcyjne i
oderwane od miejskiej rzeczywistości. I zapewne tak jest. Ale dlaczego mam nie
wykorzystać tej abstrakcji na swoją korzyść?
Tagi:
ochrona przyrody,
pies,
pies adoptowany,
pies tropiący,
psy,
wilk
środa, 15 lutego 2017
Nietypowe psie profesje cz 1. Psy pracujące w ochronie przyrody.
Czym może się
zajmować pies w ochronie środowiska przyrodniczego? Na pewno nie ma nic
wspólnego z obroną czyli nie uprawia IPO w formie survivalowej. Zatem wizja psa - strażnika mającego za zadanie fizyczną ochronę rzadkich zwierząt, jest daleka od prawdy. Odpowiedź jest
bardzo prosta – takie psy uczestniczą w
badaniach naukowych (bynajmniej nie jako zwierzę laboratoryjne) poszukując
próbek potrzebnych do badań. Oczywiście najważniejszą rolę gra w tej pracy niezwykle czuły psi nos.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
