Polski rynek zoologiczny rozwija się w galopującym tempie. Zwiększa się dostęp do usług związanych z posiadaniem domowego pupila. Największe ożywienie możemy obserwować w kynologii. Coraz więcej opiekunów psów jest świadomych potrzeb swoich swoich zwierząt, uprawia z nimi sport i pracę skutkiem czego pojawiła się też potrzeba opieki fizjoterapeutycznej nad psimi sportowcami. Na rozmowę ze mną zgodziła się Monika Olbryś, znana jako Zwierzom. Fizjoterapeutka i masażystka.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą psy sportowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą psy sportowe. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 11 lutego 2018
niedziela, 10 września 2017
Do góry nogami. Pierwszy miesiąc z małym cattle dogiem.
Jakiś czas temu doszłam do wniosku, że Cleo jest obarczona zbyt
dużą presją z mojej strony. Wymaga ona krótkich i rzadkich sesji okraszonych kolorową tęczą,
jednorożcami i watą cukrową ;) Kiedy to Cleo wyraźnie powinna skończyć sesję, ja jeszcze miałam ochotę na przećwiczenie jakiś elementów. W związku z tym bardzo często wracałam z treningu z niedosytem, który chciałam wypełnić. Oprócz tego posiadanie dwóch psów
wyszkolonych do szukania martwych dzikich zwierząt (lub np.
wypluwek ptaków drapieżnych) stwarza dla mnie ogromne możliwości zbioru materiałów,
które trudno jest znaleźć szukając je samemu. Aby zapełnić niedosyt, połączyć
hobby z pasją oraz otworzyć nowe możliwości rozwoju, miesiąc temu zakupiłam szczeniaka
australian cattle doga – rodowodowo Entliczka Bugari. Po domowemu Shifu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
